Zdrowiej, smaczniej i ekologicznie na naszych stołach

Na rynku żywności pojawia się coraz więcej nowości, a konsumenci są bardziej wymagający i częściej sięgają po produkty z wysokiej półki. O tym, jak małopolscy rolnicy mają produkować, aby na nasze stoły trafiała żywność najwyższej jakości, rozmawiali uczestnicy konferencji „Propagowanie idei grup producentów rolnych jako skutecznego instrumentu zapewnienia wysokiej jakości żywności”, która odbyła się 6 kwietnia w Muzeum Lotnictwa w Krakowie.

Jak twierdzi prof. Teresa Fortuna z Uniwersytetu Rolniczego, współczesny konsument jest coraz bardziej wymagający i chce kupować żywność smaczną, zdrową, bezpieczną dla zdrowia i wygodną w przygotowaniu. – Jesteśmy zapracowani i nie mamy czasu na przygotowanie posiłków. Jednocześnie ogarnia nas "chemiofobia". Nie chcemy kupować produktów zawierających sztuczne dodatki i nie do końca ufamy etykietom na opakowaniach produktów – mówiła Teresa Fortuna.

Mimo, że przeciętny polski konsument nie ma zasobnego portfela, to jednak większość z nas jest w stanie zapłacić za produkt więcej pod warunkiem, że będzie wysokiej jakości. – To właśnie wysoka jakość produktu decyduje o jego sukcesie na rynku – podkreślała Fortuna.

Zanim jednak żywność trafi z „pola” na nasze stoły musi być odpowiednio przetworzona. Dlatego tak ważne jest, aby producenci rolni odpowiednio zabezpieczali żywność. - To jest tak, jak z piekarzem, który ze złej mąki dobrego chleba nie upiecze. Nie da się wyprodukować wysokiej jakości żywności z nieodpowiednich składników – dodała.

Szansą na poprawę jakości żywności jest organizowanie się rolników w grupy producenckie. W  Małopolsce jest ich kilkanaście. Jak się okazuje, rozdrobnienie agrarne województwa, brak specjalizacji w większości gospodarstw i niskie ceny produktów rolnych to główne przeszkody w rozwoju obszarów wiejskich.

Dlatego - jak uważa wicemarszałek Wojciech Kozak – ważne jest objęcie unijnym wsparciem też małych rodzinnych gospodarstw rolnych – To szczególnie istotne tu, w Małopolsce, gdzie mamy duże rozdrobnienie gospodarstw.  Musimy uczynić z tego priorytet wspólnej polityki rolnej podczas naszej polskiej prezydencji w UE – dodał.

Opracowanie: Biuro Prasowe UMWM